Cześć,
po zasłużonym urlopie przyszedł czas na podzielenie się zestawem programów, aplikacji, które mogą się przydać Tobie w domu, pracy, szkole, a przynajmniej, bez których już na przykład ja nie potrafię się obejść. Programy takie jak M$ Office pozostawię sobie na inny dzień, bo z nimi jest tak trochę inaczej. Dzisiaj chciałem zaproponować Ci w zasadzie program, który cieszy się już dużą popularnością i zbiera pozytywne noty no i jest darmowy. To antywirus „360 Total Security”.
Total 360 Security jest już używany ( a przynajmniej znajduje się na komputerach ) ponad 557 milionów użytkowników. Program jest stworzony przez chińską firmę Qihu. Aktualnie jest dostępny w dwóch wersjach darmowych dla PC – wersja Essential, czyli typowy antywirus wyposażony w silniki 360 Cloud Engine, QVMII oraz dodatkowego wyspecjalizowanego w naprawach. Dodatkowo możemy korzystać z silników BitDefendera oraz Aviry. Oprócz tego mamy możliwość ręcznej dosyć zaawansowanej konfiguracji. Mamy możliwość wyłączania konkretnych modułów pracy antywirusa. Dodatkowym manewrem jest możliwość ustawienia przez użytkownika co jest priorytetem – jeżeli zależy nam na wydajności maszyny możemy ustawić, aby „360 TS” pracował obciążając mniej nasz komputer. Dodatkowym plusem jest posiadanie wtyczek do najbardziej popularnych przeglądarek internetowych (Opera, Chrome, Yandex i Firefox).W standardzie oczywiście pod prawym przyciskiem myszy mamy możliwość uruchomienia programu w piaskownicy odseparowanej od reszty komputera.
Dodatkowo mamy wersję kombajn, także za darmo, która daje możliwość nam przyśpieszenia i poprawy wydajności swojego komputera. W wersji Total Security, bo o niej teraz właśnie mowa mamy takie „udogodnienia” jak chociażby pomiar czasu uruchomienia komputera, czy też defragmentacja dysku, usunięcie błędnych wpisów w rejestrze, usuwanie zbędnych plików, plików śmieci, a także tych tymczasowych, czy pozostawionych przez przeglądarkę, a także systemowe pozostawione po aktualizacji.
Obie te wersje programu są darmowe. Sam osobiście przed stawianiem komputera od nowa ( przywrócenie do ustawień fabrycznych ) używałem pełnego kombajnu. Teraz, czyli od jakiś 2 tygodni, prawie 3 korzystam z wersji essential i czuję się zadowolony, a także bezpiecznie. Od kiedy dodałem wtyczkę do Opery nie przejmuję się za specjalnie, że coś może się wydarzyć. Często nawet zdarza się, że mimo instalacji ze sprawdzonego źródła, gdy instalator chce coś modyfikować w plikach .dll TS 360 daje nam 30 sekund na decyzję, inaczej zostanie zablokowana instalacja i trzeba zacząć od nowa pamiętając o tym, by zezwolić na to.
Więc teraz szukając wad.
Przede wszystkim wciąż jest brak wsparcia w języku polskim, brak interfejsu w języku polskim i na razie tyle tylko znalazłem przez ten miesiąc. No chyba, że dodajmy jeszcze czasem jego zbyt restrykcyjne podejście podczas instalacji.
Program możecie pobrać tutaj, masę pozytywnych opinii, które być może bardziej was przekonają znajdziecie tutaj, no i de facto za źródło informacji tym razem posłużyła mi strona dobreprogramy.pl za co wielkie dzięki
Tutaj dorzucam jeszcze wyniki testów dla tych co potrzebują statystyk ( to są akurat dla wersji 6 z hakiem no ale skoro już jest dostępna 8.8 …) :p
Na program trafiłem przez przypadek, kiedy to po pierwszej aktualizacji z Windows 7 na 10 zainstalowałem dowolną testową apkę ze sklepu M$, a akurat nie miałem na stanie żadnego antywirusa, więc pomyślałem – „czemu nie” no i ze mną tak już pozostał. Oczywiście program możemy nabyć także dla Mac’a, czy Androida.